Nienawiśc do świata

Zachęcam odpalić piosenkę podczas czytania, wkręca w nieziemski klimat.

Czy też czasami masz dość tego świata? Tych wszystkich ludzi?

Czasami czuje tak samo, nie poznaje nikogo myślę, ze mam ich wszystkich dość.
Mieszanka stresu, braku snu i złego samopoczucia daje się we znaki.
Po głowie krąży mi pewna myśl, a gdyby tak uciec?
Wsiąśc w pociąg czy jakikolwiek autobus, ktoś zwróci na to uwagę?
Może dach? Oczywiście nie chcesz skakać, zwyczajnie potrzebujesz chwili dla siebie.
Odpalam muzykę zakładam słuchawki- świetna sprawa, pomaga w 100% ale na jak długo?
Mój nienaruszony świat powoli się kruszy, ludzie wydają się obcy, a w głowie nawarstwia się mnóstwo problemów. Co z zrobic gdy nie masz ochoty spogladac na innych?
Jedyną myślą, która zaprząta Ci głowę jest "po prostu idź dalej, nie zwracaj uwagi".
 Kiedy to minie? Kiedy ludzie staną się ludźmi, dotychczas byli bestiami w maskach.
Każdy ma maskę a gdzie prawdziwe twarze? Zaczniesz pic, cpac? Co jeszcze wpadnie Ci do głowy? Przestań- nie pakuj się w ten syf. Czasami wystarczy chwila ze samym sobą aby poukładać wszystkie myśli, zbudować spójną całośc.